Bezpieczeństwo w chmurze
W obecnym dynamicznym i zglobalizowanym środowisku biznesowym korzystanie z technologii chmurowych stało się nieodzownym elementem innowacyjności i efektywności. Tym bardziej że organizacje przechowują i przetwarzają coraz więcej gigabajtów danych. Jednak wraz z korzyściami płynącymi z chmury pojawiają się również nowe wyzwania związane z cyberbezpieczeństwem. Kalifornijski startup Lacework stara się zaadresować te kwestie. Organizacja oferuje Polygraph® Data Platform, czyli rozwiązanie w dziedzinie bezpieczeństwa dla chmury, które automatyzuje i usprawnia jej ochronę. Platforma ta pozwala na gromadzenie, analizowanie oraz skorelowanie danych w różnych środowiskach chmurowych, takich jak AWS, Azure, GCP i Kubernetes. Dzięki temu klienci otrzymują precyzyjne informacje na temat istotnych zdarzeń związanych z bezpieczeństwem w chmurze, co pozwala im skutecznie reagować na zagrożenia.
Jednym z kluczowych aspektów tego rozwiązania jest jego zdolność do analizy i korelacji danych, co pozwala na wykrycie nawet subtelnych i złożonych zagrożeń. Platforma ta identyfikuje nie tylko oczywiste ataki, ale także podejrzane wzorce zachowań, które mogą wskazywać na zaawansowane cyberataki. Ważną cechą rozwiązania od startupu jest zdolność Polygraph® Data Platform do integrowania różnych rozwiązań bezpieczeństwa w jednej platformie. To oznacza, że firmy nie muszą angażować się w skomplikowane integracje i zarządzanie wieloma narzędziami. Zamiast tego, mogą skupić się na efektywnej ochronie swoich zasobów, korzystając z całościowego podejścia do bezpieczeństwa w chmurze.
Przeciwdziałanie ransomware
Cyberataki, takie jak np. ransomware są coraz poważniejszym problemem w świecie biznesu. Dlatego startup Deep Instinct umożliwia ochronę opartą o tzw. deep learning przed złośliwym oprogramowaniem. Rozwiązanie to ma skracać czas reakcji na ataki (w tym zero-day) do czasu poniżej 20 ms. Startup ponadto dostarcza dokładną klasyfikację złośliwego oprogramowania według typu zagrożenia. To znaczy, że narzędzie nie tylko eliminuje atak, ale również precyzyjnie identyfikuje, z jakim konkretnym rodzajem złośliwości mieliśmy do czynienia – czy to ransomware, spyware, czy inna forma szkodliwego oprogramowania. Dzięki temu organizacja może precyzyjniej reagować na zagrożenia. Jednym z najważniejszych atutów oferowanego przez Deep Instinct rozwiązania jest jego zdolność do przewidywania i zapobiegania atakom zeroday. Tradycyjne narzędzia ochrony punktów końcowych często polegają na identyfikowaniu i reagowaniu na ataki, które już wykazują swoje działanie. W przypadku zagrożeń zeroday takie podejście może być niewystarczające. Deep Instinct chwali się jednak, że umożliwia przeciwdziałanie tym atakom. Startup twierdzi, że technologia ta została oparta o doświadczeń i obserwacji z 15 różnych krajów, a także dogłębnemu zbadaniu rynku tzw. Ransomware-as-a-Service. Wśród klientów startupów znajdują się już duże technologiczne podmioty, takie jak Nvidia, LG czy Samsung.
Ochrona urządzeń IoT
W naszych organizacjach coraz częściej pojawiają się produkty, które mają całodobowy dostęp do internetu, tj. tzw. internet rzeczy (IoT). Są one jednocześnie nierzadko narażone na cyberataki. Startup Claroty oferuje rozwiązanie, które zapewnia ochronę systemów cyberfizycznych w środowiskach przemysłowych, służbie zdrowia oraz korporacjach. Za pomocą swojej platformy, startup dąży do zapewnienia pełnej kontroli, zarządzania ryzykiem i wykrywania zagrożeń w rozległych i złożonych infrastrukturach organizacji. Centralnym elementem oferty Claroty jest Unified Platform, która umożliwia organizacjom zintegrowanie się z istniejącą infrastrukturą klientów w obszarach rozszerzonego internetu rzeczy (XIoT), obejmujących środowiska przemysłowe (OT i IIoT), opieki zdrowotnej (IoMT) i korporacyjne (IoT). Platforma umożliwia organizacjom pełen wgląd w swoje środowisko, zarządzanie ryzykiem i identyfikowanie słabych punktów oraz zapewnia bezpieczny zdalny dostęp do urządzeń.
Innym produktem startupu jest Claroty xDome. Czyli modułowe i elastyczne rozwiązanie oparte na modelu SaaS. To narzędzie wspierają organizację w zakresie cyberbezpieczeństwa, oferujące nie tylko kontrolę nad infrastrukturą, ale także wsparcie w zarządzaniu zagrożeniami. Claroty Edge, to z kolei narzędzie do wykrywania zasobów. Dostarcza ono organizacjom pełny wgląd w ich środowisko w zaledwie kilka minut. To kluczowe dla skutecznego monitorowania i reagowania na zagrożenia. Z kolei w kontekście zdalnego dostępu Claroty Secure Remote Access (SRA) oferuje rozwiązanie zapewniające bezpieczny zdalny dostęp dla personelu wewnętrznego, jak i zewnętrznego. Ostatnim produktem startupu jest Claroty Continuous Threat Detection (CTD). Zapewnia ono pełną kontrolę bezpieczeństwa w środowiskach firm. Dzięki niemu organizacje mogą monitorować i identyfikować zagrożenia związane z internetem rzeczy. To tylko część startupów związanych z cyberbezpieczeństwem, które oferują swoje usługi firmom. Nie ma co ukrywać – wraz z rozwojem technologii zagrożeń przybywa. Rozwija się też czarny rynek, który udostępnia mniej zdolnym cyberprzestępcom narzędzia do wyrządzania szkód organizacjom. A celem każdej firmy powinna być poprawa swojego bezpieczeństwa w tym zakresie.