Skip to main content
Loading...
Szukaj
Logowanie
Dane logowania.
Nie masz konta? Załóż je tutaj.
Zarejestruj się
Zarejestruj się
Masz konto? Zaloguj się tutaj.

CBZC: Kiedy żarty stają się cyberprzestępstwem?

mask

Internet wydaje się nieskończonym światem wolności, ale jedno nieprzemyślane słowo może zrujnować życie – twoje lub kogoś innego. Hejt, przemoc i fałszywe poczucie anonimowości to pułapki, w które młodzież wpada coraz częściej. To, co robisz w sieci, może mieć realne, nieodwracalne konsekwencje, a od odpowiedzialności nie ma ucieczki. I właśnie tego uczą młodzież szkolną funkcjonariusze Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości.

CBZC: Kiedy żarty stają się cyberprzestępstwem?

Spotkania, które otworzyły oczy, czyli co grozi za hejt w internecie?

9 października uczniowie klas ósmych Zespołu Szkół im. Armii Krajowej w Zaczerniu mieli niecodzienną okazję, by spojrzeć na internet z zupełnie innej perspektywy. W ramach Europejskiego Miesiąca Cyberbezpieczeństwa odbyły się dwa spotkania z policjantką z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, która wciągnęła młodzież w świat realnych zagrożeń w sieci. Nie było mowy o suchych faktach – te historie działały na wyobraźnię! Jaka była w tym rola redakcji “Security Magazine”? Pokazać, jak edukują i uświadamiają o cyberzagrożeniach policjanci z CBZC.  

Każdy nasz krok w internecie zostawia ślad, a konsekwencje mogą być bardzo poważne. Prowadząca spotkania asp. Anna Wójcik przypomniała, że choć pełną odpowiedzialność karną ponosimy od 17. roku życia, to już od 13-latkowie mogą być sądzeni za czyny popełnione w sieci. Co więcej, udostępnienie hejterskiego posta, który wydaje się zwykłą zabawą, może mieć fatalne skutki. — To nie są żarty. W internecie nie ma miejsca na anonimowość – podkreśliła.

Prawdziwe historie, które dały do myślenia

W trakcie tych dwóch spotkań policjantka opowiedziała o prawdziwych przypadkach z Warszawy. Niestety, tych tragicznych, również. Samobójstwa, zabójstwa — to świat realny, ale ich przyczyny i powody często mają swoje początki w wirtualnym świecie, gdzie słowa i działania w sieci mogą zranić bardziej niż się wydaje.

Czy tak naprawdę zdajemy sobie sprawę z tego, jak wielką moc mają nasze słowa w internecie? Skoro nieletni nie może samodzielnie decydować o swoim wizerunku w sieci, to jakim prawem “rozporządza” wizerunkiem swojej koleżanki czy swojego kolegi? 

Hejt, przemoc i kontakt z nieznajomymi – to są realne zagrożenia

Ważnym elementem spotkań było omówienie zagrożeń wynikających z kontaktu z nieznajomymi w internecie oraz publikowania treści, które mogą zostać uznane za nieodpowiednie. 

Asp. Anna Wójcik z CBZC podkreśliła, że w sieci łatwo paść ofiarą manipulacji, a także można nieświadomie stać się sprawcą cyberprzemocy. Statystyki przytoczone przez prowadzącą wskazywały, że znaczna część młodzieży już zetknęła się z cyberprzemocą lub nieodpowiednimi treściami.

Zjawisko hejtu również było ważnym tematem dyskusji. Prowadząca zwróciła uwagę na to, że termin "hejt" często bywa bagatelizowany, ale w rzeczywistości może prowadzić do poważnych konsekwencji zarówno emocjonalnych, jak i prawnych. Przypomniała, że każde działanie w internecie zostawia ślad, który w przypadku naruszenia prawa może zostać wykorzystany jako dowód w postępowaniu karnym.

Sieć to nie zabawa

Ta lekcja nie była tylko suchą teorią – to była przestroga, którą każdy z uczestników zapamięta na długo. Funkcjonariuszka nie straszyła – po prostu uświadamiała, że działania w sieci mogą mieć realne, często nieodwracalne skutki. 

- Chcecie być dorosłymi? To musicie zrozumieć, że odpowiedzialność zaczyna się już teraz powiedziała. — To, co zrobicie w sieci i zostanie to uznane za przestępstwo, pozostanie w kartotekach. Prawo się zmienia i teraz dla wielu pracodawców nie liczy się CV, a wasze zaświadczenie o niekaralności — uzmysłowiła uczniom funkcjonariuszka. 

Dla 50 młodych uczestników było to zderzenie z rzeczywistością. Internet, który do tej pory wydawał się przestrzenią pełną wolności i zabawy, okazał się miejscem, gdzie trzeba być ostrożnym. Warto pamiętać, że za każdym postem czy komentarzem stoi realna osoba, a nasze działania online nie znikają bez śladu.

Spotkania zakończyły się serią pytań od uczniów, którzy mieli okazję dopytać o szczegóły dotyczące odpowiedzialności karnej oraz o konkretne sytuacje związane z ich codziennym korzystaniem z internetu.

W spotkaniach udział wzięły również asp. Karolina Dykas, Izabela Pasierb (pedagog szkolny) oraz Patrycja Fołta (pedagog specjalny) wraz z nauczycielami. I, oczywiście, redaktorki: Monika Świetlińska i Joanna Gościńska.

Wywiad z pedagogiem szkolnym, Izabelą Pasierb, “Czy dzieci i młodzież są w stanie poradzić sobie z cyberprzemocą?” ukaże się na łamach listopadowego wydania “Security Magazine”.

Fot. Joanna Gościńska

Oceń artykuł

Powiązane materiały

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z najnowszymi informacjami na temat
cyberbezpieczeństwa