Skip to main content
Loading...
Szukaj
Logowanie
Dane logowania.
Nie masz konta? Załóż je tutaj.
Zarejestruj się
Zarejestruj się
Masz konto? Zaloguj się tutaj.

Sankcje USA uderzają w giełdę Grinex

Sankcje USA uderzają w giełdę Grinex

Departament Skarbu USA objął sankcjami giełdę kryptowalut Grinex, którą uznaje za następcę rosyjskiego Garantexu. Według władz platforma powstała, aby kontynuować działalność zablokowanej giełdy.  

Studia Cyberbezpieczeństwo WSiZ

Grinex jako następca Garantexu

Amerykański Departament Skarbu poinformował, że giełda kryptowalut Grinex znalazła się na liście podmiotów objętych sankcjami. Zdaniem władz USA, nowa platforma powstała natychmiast po marcowym przejęciu domen Garantexu przez Secret Service i została zbudowana przez osoby związane z tą samą strukturą. W praktyce oznacza to, że Grinex miał przejąć rolę zablokowanej giełdy i zapewnić ciągłość obsługi klientów, w tym transfer środków i depozytów. W materiałach promocyjnych Grinexu, rozpowszechnianych m.in. na kanałach Telegram powiązanych z Garantexem, podkreślano, że giełda powstała w odpowiedzi na sankcje i blokadę aktywów. Z kolei raport TRM Labs opublikowany w kwietniu wskazywał na silne powiązania personalne i infrastrukturalne obu platform, choć nie przedstawił dowodów na bezpośrednie wykorzystanie Grinexu w praniu pieniędzy. Departament Skarbu podkreśla jednak, że sama kontynuacja działalności Garantexu w nowej formie stanowi próbę obejścia restrykcji i dowód na to, że giełda nie zerwała z wcześniejszymi praktykami.

Sankcje wobec Grinexu i starego Garantexu

Wraz z ogłoszeniem restrykcji wobec Grinexu, amerykańskie Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) odnowiło sankcje nałożone wcześniej na Garantex, jego współzałożycieli oraz firmy partnerskie. Na liście znalazły się takie podmioty jak InDeFi Bank, Exved czy Old Vector, działające w Rosji i Kirgistanie. W tle sprawy pojawiają się także wątki kryminalne. Dwaj administratorzy Garantexu – Aleksandr Mira Serda i Aleksej Besciokov – zostali formalnie oskarżeni, a ten drugi zatrzymany w Indiach podczas wakacji, kilka dni po przejęciu domen giełdy przez amerykańskie służby. To pokazuje, że śledztwo ma charakter międzynarodowy i koncentruje się zarówno na infrastrukturze technicznej, jak i osobach stojących za giełdą. Według Departamentu Stanu, w ciągu kilku lat działalności Garantex obsłużył transakcje kryptowalutowe o wartości ponad 96 miliardów dolarów. Duża część tej kwoty miała być związana z działalnością grup cyberprzestępczych – w tym gangów ransomware, które korzystały z giełdy do prania pieniędzy i ukrywania swoich zysków.

Giełdy kryptowalut w centrum uwagi

Stany Zjednoczone od lat intensyfikują działania wymierzone w giełdy kryptowalut wykorzystywane do nielegalnych celów. W przypadku Garantexu i jego następców szczególne znaczenie ma ich powiązanie z rynkami darknetu, takimi jak Hydra, a także z gangami ransomware – od Conti po LockBit i Black Basta. Podsekretarz skarbu ds. terroryzmu i wywiadu finansowego John K. Hurley podkreślił, że wykorzystywanie giełd do prania pieniędzy i wspierania cyberataków to zagrożenie zarówno dla bezpieczeństwa narodowego, jak i dla całej branży cyfrowych aktywów. Amerykańskie władze chcą w ten sposób wysłać sygnał, że sankcje obejmą nie tylko grupy cyberprzestępcze, ale również podmioty finansowe, które umożliwiają im działalność. W ramach działań Departament Stanu ogłosił także nagrodę w wysokości do 6 milionów dolarów za informacje prowadzące do aresztowania bądź skazania osób zarządzających Garantexem. To kolejny krok w szerszej strategii, której celem jest rozbijanie struktur wspierających cyberprzestępczość finansową i utrudnianie jej powrotu pod nową nazwą czy w nowej formie.

Dobroczynnie NTHW

Sprawdź się!

Powiązane materiały

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z najnowszymi informacjami na temat
cyberbezpieczeństwa