Fot: energepic.com: https://www.pexels.com/pl-pl/zdjecie/zblizenie-zdjecia-monitora-159888/
Zbyt techniczny język
Zdarzyło Ci się, że Twój artykuł lub wpis został doceniony przez kolegów z branży, ale kompletnie zignorowany przez szerokie grono odbiorców? Problem tkwi w języku. Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa niekiedy wpadają w pułapkę nadmiernej techniczności.
Żargon, skomplikowane terminy i brak kontekstu sprawiają, że Twoje treści stają się niedostępne dla decydentów, menedżerów czy nawet mediów. A to właśnie te grupy często decydują o współpracy lub rekomendacjach.
Branżowy żargon jest użyteczny w rozmowach z innymi ekspertami, ale staje się barierą komunikacyjną, gdy Twoje treści docierają do szerszego grona odbiorców. Treści o zbyt wysokim poziomie trudności zmniejszają zaangażowanie odbiorców. Pamiętaj, że w świecie cyberbezpieczeństwa, gdzie decydenci biznesowi mogą nie mieć technicznego wykształcenia, prosty i zrozumiały język jest kluczowy.
Żargon, zamiast dodawać Ci autorytetu, może tworzyć dystans. Klucz do sukcesu to balans – być merytorycznym, ale dostępnym.
Dlatego używaj prostych porównań i analogii. Na przykład: „atak typu ransomware jest jak sytuacja, w której ktoś blokuje Ci dostęp do Twojego własnego domu i żąda zapłaty za oddanie kluczy”.
Dodatkowo zamiast przedstawiać zagadnienia w jednym, technicznym akapicie, podziel je na kroki. Na przykład: „Cyberprzestępca dostaje się do systemu przez phishing. Następnie szyfruje dane, by na końcu wysłać żądanie okupu”.
Co więcej – jeżeli już musisz użyć fachowego terminu, to dodaj jego zrozumiałą definicję. Przykład: „Phishing, czyli próba oszukania użytkownika za pomocą fałszywych wiadomości e-mail, jest jednym z najczęstszych sposobów kradzieży danych”.
I co najważniejsze – zacznij od ogólnego zarysu problemu lub rozwiązania, a następnie wchodź w szczegóły techniczne. To tzw. zasada odwróconej piramidy. Taki model pozwala zainteresować także mniej zaawansowanych odbiorców.
A jakie korzyści daje uproszczenie treści? Po pierwsze – rozszerzasz grupę odbiorców. Twoje treści trafiają zarówno do profesjonalistów, jak i do osób podejmujących decyzje biznesowe, które rzadko mają czas na zgłębianie technicznych szczegółów.
Po drugie – budujesz mosty zamiast barier. Ludzie doceniają specjalistów, którzy potrafią „tłumaczyć” trudne tematy na prosty język. Zamiast zrażać technicznym żargonem, zyskujesz wizerunek przystępnego i pomocnego eksperta.
Po trzecie – zwiększasz zaangażowanie i zaufanie. Twoje treści są częściej czytane, komentowane i udostępniane, ponieważ dostarczają realną wartość dla szerokiego grona odbiorców.
Pamiętaj, że Twoim celem jako eksperta nie jest tylko „pokazać, ile wiesz”, ale także „pomóc innym zrozumieć”. To, jak piszesz, jest równie ważne, jak to, co piszesz. Zadbaj o przejrzystość, stosuj praktyczne porady i twórz treści, które angażują każdego – od specjalisty po laika. W świecie cyberbezpieczeństwa, gdzie zaufanie jest walutą, przystępna komunikacja to klucz do budowania silnej marki osobistej.
Brak networkingu
Część ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa wpada w pułapkę polegającą na ignorowaniu networkingu. Publikują wartościowe treści, ale brakuje im jednej kluczowej rzeczy – budowania relacji z innymi ekspertami czy potencjalnymi klientami. To błąd, który sprawia, że nawet najbardziej merytoryczne działania giną w tłumie, bo nikt ich nie zauważa.
Brak networkingu to strategiczny błąd, który doprowadzi Cię do izolacji. Bez aktywnego uczestnictwa w społeczności Twoje treści i działania pozostają jedynie monologiem. W takiej sytuacji odbiorcy widzą posty, ale nie widzą człowieka, który za nimi stoi.
A dobrze wiesz, że w świecie cyberbezpieczeństwa, gdzie zaufanie i rekomendacje są kluczowe, brak relacji zawodowych oznacza brak ambasadorów Twojej wiedzy i umiejętności. To właśnie oni mogą polecać Twoje usługi, wspierać Twoją markę i otwierać drzwi do nowych możliwości.
Co gorsza, brak networkingu jest widoczny. Profil na LinkedIn, który jest rzadko aktualizowany, brak interakcji z innymi i ignorowanie komentarzy sprawiają, że wydajesz się niezaangażowany. W efekcie odbiorcy mogą postrzegać Cię jako osobę, która nie interesuje się relacjami, a to z kolei podważa Twój wizerunek jako profesjonalisty. Albo co jeszcze gorsze – jako kogoś, kto zwyczajnie wypadł z branży i może już być nią zupełnie niezainteresowany.
Wyobraź sobie, jak inaczej wyglądałaby Twoja marka, gdybyś aktywnie budował relacje zawodowe. Regularne komentowanie postów innych ekspertów na LinkedIn mogłoby sprawić, że staniesz się bardziej widoczny. Z kolei personalizowane wiadomości do nowych kontaktów tworzy wrażenie, że naprawdę zależy Ci na budowaniu wartościowych relacji.
Networking to nie tylko szansa na zdobywanie nowych klientów, ale także sposób na podkreślenie swojej obecności w branży i zdobywanie wiedzy od innych.
Brak takich działań prowadzi do utraty potencjalnych okazji: współpracy przy projektach, zaproszeń do udziału w konferencjach czy nawet budowania własnej społeczności wokół marki osobistej. Networking to nie opcja – to konieczność, jeśli chcesz być postrzegany jako zaangażowany i dostępny ekspert, a nie osoba pracująca w próżni.
Nie pozwól, by ten błąd sabotował Twoje wysiłki. Zacznij działać od razu. Pierwszym krokiem jest zadbanie o swój profil na LinkedIn – uzupełnij sekcję „O mnie”, dodaj profesjonalne zdjęcie i przemyślany nagłówek, który jasno definiuje Twoją specjalizację.
Następnie zacznij angażować się w dyskusje – komentuj posty innych ekspertów, dziel się wartościowymi spostrzeżeniami i bierz udział w grupach tematycznych. Networking nie kończy się jednak w sieci. Uczestnicz w konferencjach branżowych, organizuj własne webinary i podtrzymuj kontakty offline.
Pamiętaj, że networking to proces, a nie jednorazowe działanie. Systematyczność i autentyczność w budowaniu relacji zawodowych pozwolą Ci nie tylko unikać tego błędu, ale także skutecznie wzmacniać swoją markę osobistą. Twoja obecność w społeczności branżowej to nie dodatek – to fundament, na którym opiera się sukces Twojej marki.
Brak spójności w komunikacji
Wyobraź sobie, że odbiorca natrafia na Twój profil w sieci – profesjonalny wpis na LinkedIn, ale zaraz obok luźny tweet z bardzo „insiderskim” żartem, a tydzień później webinar, którego prezentacja wygląda jak z innego świata. Chaos? Zgadza się.
Brak spójności w komunikacji to jeden z najczęstszych błędów, które mogą osłabić Twoją markę osobistą. Odbiorcy szybko zauważają takie nieskoordynowane działania i tracą zaufanie – a to kluczowy kapitał w tej branży.
Spójna komunikacja to fundament budowania wiarygodności i rozpoznawalności. Pamiętaj, że odbiorcy potrzebują kilku–kilkunastu punktów styku z marką, aby ją zapamiętać i jej zaufać. Co się dzieje, gdy te punkty są chaotyczne? Tracisz wiarygodność.
W dziedzinie cyberbezpieczeństwa, gdzie każdy szczegół ma znaczenie, taki brak konsekwencji może być szczególnie szkodliwy. Odbiorca nie wie, czego się po Tobie spodziewać – czy jesteś ekspertem, czy osobą, która przypadkiem znalazła się w danej dyskusji. Twoje działania muszą mówić jednym głosem, niezależnie od tego, czy to blog, social media czy wystąpienia publiczne.
Zastanów się, co zyskasz dzięki spójnej komunikacji. Po pierwsze, Twoi odbiorcy będą postrzegać Cię jako profesjonalistę, który wie, co mówi, i potrafi konsekwentnie budować swoją obecność w sieci. Po drugie, Twoja marka stanie się bardziej rozpoznawalna – jednolity styl komunikacji pozwoli szybciej zapaść w pamięć.
Jeśli Twoja specjalizacja to ochrona przed ransomware, każdy wpis, artykuł czy webinar powinny wzmacniać ten wizerunek – zarówno pod względem treści, jak i wizualnym. Regularne, przemyślane działania sprawią, że odbiorcy będą Cię kojarzyć z konkretnymi kompetencjami i wartościami.
Spójna strategia wymaga jednak kilku kroków. Zacznij od określenia swoich celów: czy chcesz budować wizerunek eksperta, zdobywać klientów czy rozwijać karierę zawodową? Jasno zdefiniowane cele pomogą Ci określić grupę docelową, np. decydentów biznesowych, specjalistów technicznych czy dziennikarzy.
Następnie opracuj kluczowe komunikaty, które będą powtarzać się w Twoich treściach – takie, które podkreślają Twoją wiedzę i misję. Ważny jest także ton komunikacji: ekspercki, ale przystępny, dostosowany do potrzeb odbiorców. Nie zapominaj o spójnej identyfikacji wizualnej, obejmującej kolory, czcionki i styl grafik.
Czas działać. Jeśli jeszcze nie masz strategii komunikacji, zacznij ją tworzyć. Zastanów się, co chcesz osiągnąć i jak chcesz być postrzegany. Regularnie analizuj swoje treści i eliminuj elementy, które nie wspierają Twojego wizerunku. Publikuj treści w różnych kanałach, ale zawsze spójne z Twoją misją i wartościami.
Wyobraź sobie, że Twoja marka osobista to system – każda jego część musi działać w harmonii, aby zapewnić efekty. Nie zostawiaj tego przypadkowi. W świecie cyberbezpieczeństwa, gdzie liczy się każdy detal, Twoja marka musi być fundamentem Twojego profesjonalizmu i wiarygodności.
