Kilka prostych zasad, aby uniknąć ataku
Komunikacja elektroniczna, bez względu na jej charakter, to dziś codzienność. Aby cieszyć się tym dobrem w pełni, dobrze mieć również świadomość związaną z zagrożeniami, jakie ona niesie. Dlaczego? Bo cyberprzestępcy stale opracowują nowe metody, aby oszukać użytkowników komputerów i urządzeń mobilnych, dlatego wiedza na temat bezpiecznego postępowania z e-mailami jest nieoceniona.
Aby skutecznie się chronić, warto przestrzegać kilku podstawowych zasad. Pierwsza z nich dotyczy weryfikacji adresu nadawcy. Otrzymałeś wiadomość od nieznanego nadawcy? Nie otwieraj jej załącznika! Cyberprzestępcy często grają na emocjach, wykorzystując sytuacje takie jak niezapłacona faktura, pismo z urzędu czy ważna informacja z banku. Zachowanie spokoju i zdrowy sceptycyzm to kluczowe elementy ochrony przed oszustwami. Jeśli masz wątpliwości co do autentyczności wiadomości, lepiej zignorować załącznik niż narażać się na ryzyko.
Druga zasada mówi o tym, aby nie klikać w linki i nie otwierać załączników. Ostrożność jest ważna nie tylko w przypadku wiadomości od nieznajomych, ale także tych pozornie pochodzących od znajomych. Cyberprzestępcy mogą przejmować konta e-mail i wysyłać z nich zainfekowane wiadomości. Jeśli coś budzi Twoje wątpliwości, skontaktuj się bezpośrednio z nadawcą, aby potwierdzić autentyczność wiadomości. CERT Polska jest również doskonałym źródłem wsparcia w takich sytuacjach.
Zadzwoń lub spotkaj się osobiście
Trzecia zasada mówi o tym, aby dzwonić lub spotkać się osobiście z instytucją lub firmą, która wysłała wiadomość. Dlaczego ten wysiłek jest potrzebny? Bo weryfikacja u źródła jest jednym z najpewniejszych sposobów na sprawdzenie, czy za wiadomością nie stoi oszust. Jeżeli wiadomość dotyczy np. niezapłaconej faktury, najlepiej skontaktować się bezpośrednio z firmą lub urzędem. Pozwoli to zweryfikować, czy rzeczywiście wysłali oni daną wiadomość.
Kolejną zasadą jest zwracanie uwagi na rozszerzenia. Niebezpieczne załączniki często udają dokumenty takie jak PDF, Word czy Excel. Twoją czujność powinny wzbudzać rozszerzenia plików takie jak.exe,.js,.iso,.img,.htm czy.html. Nawet jeśli otrzymasz plik o poprawnym rozszerzeniu, np..doc,.docx,.xlsx,.xlsm, zwróć uwagę na komunikaty pojawiające się po jego otwarciu, szczególnie te dotyczące włączania makr.
Akceptacja takiej prośby może prowadzić do zainstalowania złośliwego oprogramowania. Niebezpieczne pliki często są również spakowane w archiwach.zip,.rar czy.iso. Przykłady nazw plików, które powinny wzbudzić Twoją czujność, to „faktura$$123.img” lub „dokumenty.pdf.scr”.
Kolejnym krokiem, który warto zapamiętać, jest zwracanie uwagi na błędy językowe, styl pisania czy nietypowe sformułowania, które mogą sugerować, że wiadomość została przetłumaczona przez internetowy translator. Nawet jeśli dane nadawcy są poprawne, zastanów się, czy oczekiwałeś takiej wiadomości. Jeśli nie, to może być próba cyberataku.
Jeśli masz wątpliwości, skontaktuj się CERT Polska
Jeśli po przeczytaniu wiadomości nadal masz wątpliwości, przekaż ją do ekspertów z CERT Polska. Organizacja ta zajmuje się analizą i weryfikacją podejrzanych wiadomości oraz załączników, pomagając w identyfikacji potencjalnych zagrożeń. Możesz zgłosić incydent poprzez ich stronę internetową lub wysyłając wiadomość na adres e-mail: [email protected].
Klucz do ochrony przed złośliwymi załącznikami leży w czujności i zdrowym rozsądku. Sprawdzanie nadawcy, weryfikacja wiadomości u źródła, oraz dokładna analiza załączników to podstawowe kroki, które mogą uchronić nas przed poważnymi konsekwencjami cyberataków. Zachowując ostrożność i stosując się do powyższych zasad, możemy skutecznie zabezpieczyć się przed zagrożeniami płynącymi z sieci.