Trzy miesiące negocjacji
Negocjacje w sprawie niewiążącej rezolucji, zaproponowanej przez Stany Zjednoczone i współfinansowanej przez Chiny i 121 innych krajów, trwały trzy miesiące, a także zalecają wzmocnienie polityki prywatności – stwierdzili urzędnicy, informując reporterów przed przyjęciem rezolucji.
„Żeglujemy po wzburzonych wodach dzięki szybko zmieniającej się technologii, co oznacza, że ważniejsze niż kiedykolwiek jest kierowanie się światłem naszych wartości” – powiedział jeden z wyższych urzędników administracji, opisując uchwałę jako „pierwszą w historii prawdziwie globalny dokument konsensusu w sprawie sztucznej inteligencji”
Rezolucja jest najnowszą z szeregu inicjatyw, z których niewiele jest trwałych – podjętych przez rządy na całym świecie w celu kształtowania rozwoju sztucznej inteligencji w obawie, że może ona zostać wykorzystana m.in. szkody.
„Niewłaściwe lub złośliwe projektowanie, opracowywanie, wdrażanie i wykorzystywanie systemów sztucznej inteligencji […] stwarza ryzyko, które może […] podważyć ochronę, promowanie i korzystanie z praw człowieka i podstawowych wolności” – czytamy w dokumencie. Zapytani, czy negocjatorzy napotkali opór ze strony Rosji lub Chin – państw członkowskich ONZ, które również głosowały za przyjęciem dokumentu – urzędnicy przyznali, że odbyło się „wiele gorących rozmów. […] Jednak aktywnie nawiązaliśmy współpracę z Chinami, Rosją, Kubą i innymi krajami, które często nie zgadzają się z nami w różnych kwestiach.”
„Uważamy, że uchwała zapewnia odpowiednią równowagę między wspieraniem rozwoju a dalszą ochroną praw człowieka” – powiedział jeden z urzędników, który zastrzegał sobie anonimowość.
Pierwsze szczegóły
W listopadzie Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i kilkanaście innych krajów zaprezentowały pierwsze szczegółowe międzynarodowe porozumienie dotyczące sposobów ochrony sztucznej inteligencji przed nieuczciwymi podmiotami, naciskając na firmy, aby tworzyły systemy sztucznej inteligencji „bezpieczne z założenia”.
Europa wyprzedziła Stany Zjednoczone, a prawodawcy UE przyjęli w tym miesiącu tymczasowe porozumienie w sprawie nadzorowania technologii, zbliżając się tym samym do przyjęcia pierwszych na świecie przepisów dotyczących sztucznej inteligencji. Administracja Bidena naciskała na prawodawców w sprawie regulacji dotyczących sztucznej inteligencji, ale spolaryzowany Kongres USA nie poczynił żadnych postępów.
Biały Dom starał się zmniejszyć ryzyko związane ze sztuczną inteligencją dla konsumentów, pracowników i grup mniejszościowych, jednocześnie wzmacniając bezpieczeństwo narodowe nowym rozporządzeniem wykonawczym wydanym w październiku.
Podobnie jak rządy na całym świecie, urzędnicy chińscy i rosyjscy chętnie badają wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji do różnych celów. W zeszłym miesiącu Microsoft oświadczył, że przyłapał hakerów z obu krajów korzystających z oprogramowania OpenAI wspieranego przez Microsoft w celu doskonalenia swoich umiejętności szpiegowskich.