Wzmocnienie obrony przed cyberzagrożeniami
Podczas konferencji w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podkreślił znaczący wzrost liczby cyberataków na Polskę, których źródłem są głównie struktury rosyjskie.
- Od ponad miesiąca obserwujemy, że liczba cyberataków na Polskę znacznie wzrosła. Ataki są zorganizowane i pochodzą głównie z Federacji Rosyjskiej, która jak widać, chce zdestabilizować sytuację w Europie. Dezinformacja stała się jednym z głównych narzędzi do tego, by wywoływać napięcia czy niepokoje, dlatego koordynujemy działania razem z Ministrem Tomaszem Siemoniakiem, aby zapewnić bezpieczeństwo wyborów, ochronę cyberprzestrzeni oraz odpowiednio zarządzać incydentami i atakami – podkreślił wicepremier.
Polska planuje zainwestować ponad 3 miliardy złotych w tak zwane cybertarcze, które mają na celu ochronę infrastruktury krytycznej. Wicepremier Gawkowski stwierdził, że "człowiek jest zarówno najmocniejszym, jak i najsłabszym ogniwem w cyberbezpieczeństwie".
Walka z dezinformacją w czasie eurowyborów
Ministerstwo Cyfryzacji wspólnie z NASK opracowało nowe strategie do zwalczania dezinformacji. NASK nie tylko analizuje fałszywe narracje, ale także bada źródła ich rozpowszechniania.
Opracowane metody fact-checkingowe mają umożliwić wyborcom dostęp do rzetelnych informacji. Wicepremier Gawkowski zapewnił, że każdy obywatel może zgłaszać podejrzane informacje za pośrednictwem portalu bezpiecznewybory.pl, co jest podstawą zarówno na dzień przed wyborami, jak i w ich trakcie.
Wicepremier dodał również, że jego ministerstwo utrzymuje stały kontakt z platformami dostarczającymi treści, aby szybko identyfikować i eliminować dezinformację.
Często bowiem możemy spotykać się z sytuacjami, gdzie autentyczne filmiki są opatrzone fałszywymi opisami, co może wprowadzić w błąd opinię publiczną. Dlatego, jak zaznaczył Gawkowski, ważna jest szybka weryfikacja takich przypadków.
Te działania mają nie tylko chronić przed cyberatakami, ale również budować odporność społeczeństwa na manipulacje informacyjne, które mogą wpływać na wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego.
Fot. Ministerstwo Cyfryzacji