Fałszywe ogłoszenia sprzedaży
CBZC śledztwo współprowadziło z Prokuraturą Rejonową w Tczewie. Oszuści w sieci wystawiali fałszywe ogłoszenia sprzedaży m.in. elektronarzędzi, trampolin, domków dla dzieci i innych przedmiotów na popularnych platformach sprzedażowych. Kupujący, skuszeni atrakcyjnymi cenami oferowanych przedmiotów, wpłacali pieniądze na wskazane konta bankowe lub płacili BLIK-iem. Po dokonaniu płatności, kontakt ze sprzedającymi urywał się, a zamówione przedmioty nigdy nie docierały do nabywców. W ten sposób poszkodowanych zostało co najmniej 300 osób.
- Sprawcy, aby ukryć swoją tożsamość i tym samym uniknąć wykrycia przez organy ścigania wykorzystywali różne sposoby anonimizacji. Dzięki temu byli przekonani, że mogą bezkarnie dokonywać oszukańczych transakcji, nie przejmując się wykryciem i ściganiem. Stosowana technika wyłudzeń sprawiła, że dochodzenie było wyjątkowo skomplikowane i wymagało intensywnej analizy, a także dużej wiedzy funkcjonariuszy z zakresu tego rodzaju przestępczości – informuje Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości w Gdańsku.
Działania gdańskich funkcjonariuszy doprowadziły do zatrzymania w sprawie 5 osób powiązanych ze zorganizowaną grupą przestępczą, w tym lidera grupy oraz jej kluczowych członków. — W wyniku przeprowadzonych przeszukań w miejscach zamieszkania podejrzanych zabezpieczono dowody, które potwierdziły ich udział w przestępczej działalności – przekazuje CBZC.
Zatrzymanym osobom Prokuratura Rejonowa w Tczewie postawiła łącznie 119 zarzutów dotyczących udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz oszustw internetowych. Na wniosek prokuratora, wobec wszystkich zatrzymanych osób sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Jak chronić się przed fałszywą sprzedażą w sieci?
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez gdańską policję, na fałszywe ogłoszenia sprzedaży nabrało się co najmniej 300 osób. Czy mieli oni szansę na rozpoznanie oszustwa? Przypuszczalnie tak. Ich czujność na początku powinna wzbudzić podejrzanie niska cena oferowanego produktu. Jeśli w innych e-sklepach przykładowo domek dla dzieci kosztował X zł, a u jednego sprzedawcy jest on aż o 50 proc. tańszy, powinniśmy się zastanowić: „dlaczego?”.
Budzące wątpliwość promocje lub zaniżone ceny mogą świadczyć nie tylko o podróbce, ale również o fałszywym e-sklepie. Do myślenia powinny dać Ci także ceny podane netto oraz niejasne informacje o kosztach wysyłki lub ich brak.
Drugi element, na który warto zwrócić uwagę, gdy kupujemy online, to zakładka „Kontakt”. Jeśli firma, która sprzedaje online, jest prawdziwa, powinna mieć w tym miejscu takie informacje, jak adres firmy, numer telefonu, a także numer NIP lub KRS. Uczciwy sprzedawca dba o to, by tego typu dane były dla klientów łatwo dostępne i przejrzyste.
Powyższe informacje możesz zweryfikować w publicznych rejestrach, np. KRS (Krajowy Rejestr Sądowy), CEIDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej) czy EBR (Europejski Rejestr Działalności Gospodarczej). Według przepisów prawa sprzedaży online mogą dokonywać również osoby fizyczne, które nie prowadzą działalności gospodarczej – wtedy nie znajdziesz ich w rejestrach.
Fot. CBZC
