Zmuszał do pornografii nawet 8-latków
- W wyniku czynności służbowych śledczy z Katowickiego Zarządu ustalili, że podejrzany, wykorzystując popularne komunikatory społecznościowe, nawiązywał kontakt z dziećmi w przedziale wiekowym od 8 do 12 lat. Ukrywał on swoją prawdziwą tożsamość w kontaktach z małoletnimi, posługując się skradzionymi wcześniej wizerunkami dzieci. W momencie, gdy już nawiązał więź emocjonalną z przyszłą ofiarą, proponował udział w zabawie polegającej na wykonywaniu zleconych przez niego zadań — przekazało Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości.
Jeśli dziecko nie chciało wykonywać poleceń pedofila, ten groził, że upubliczni kompromitujący materiał znajomym lub rodzicom ofiary. Tak zmuszał swoje ofiary do utrwalania i poddania się innym czynnościom seksualnym oraz przekazywania materiałów pornograficznych.
Stosował metody, by zmylić policję
- Zebrane materiały przechowywał w specjalnym zaszyfrowanym miejscu w swoim telefonie komórkowym oraz komputerze. Ponadto podejrzany w celu zmylenia organów ścigania, często zmieniał konta komunikatorów oraz posługiwał się oprogramowaniem maskującym w sieci Internet. Z uwagi na to, iż niektóre komunikatory uniemożliwiają zapis zdjęć i filmów, mężczyzna zainstalował w swoich urządzeniach specjalne aplikacje, dzięki którym mógł rejestrować nagrania - skomentowało CBZC.
W wyniku przeprowadzonych czynności dokonano zabezpieczenia sprzętu komputerowego oraz telefonu komórkowego, które wykorzystywane były do kontaktu z dziećmi.
Próby kontaktu z 300 dziećmi
Wstępne analizy — jak przekazali cyberpolicjanci — wykazały, że podejrzany przez ostatnich kilka miesięcy podjął próbę nawiązania kontaktu z niemal 300 małoletnimi w wieku poniżej 15 roku życia.
- Ze zgromadzonych na tę chwilę informacji zidentyfikowano ok. 30 ofiar. W wyniku dalszych czynności służbowych liczba ta niestety może wzrosnąć. Zabezpieczona korespondencja prowadzona była w języku polskim, angielskim, rosyjskim oraz japońskim, co świadczy o międzynarodowym charakterze prowadzonej sprawy — przekazało Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości.
Co to jest „child grooming”?
„Child grooming” to technika manipulacyjna, w której osoba dorosła buduje relację z dzieckiem, by zdobyć jego zaufanie i przygotować do wykorzystania seksualnego.
Groomer często stosuje techniki takie jak oferowanie prezentów, komplementy, udzielanie wsparcia emocjonalnego czy zainteresowanie życiem dziecka. Celem jest stworzenie więzi, która pozwala dorosłemu na stopniowe wprowadzanie tematów lub działań o charakterze seksualnym, bez budzenia podejrzeń ofiary.
Grooming może mieć miejsce zarówno offline, jak i online, gdzie sprawca podszywa się pod rówieśnika lub wykorzystuje fałszywą tożsamość. Często unika działań, które mogłyby wzbudzić podejrzenia rodziców lub opiekunów, co utrudnia jego wykrycie.
Fot. CBZC